W wielu krajach, w tym również w Polsce pojawiają się doniesienie, że nie ma dostępu z powodu pandemii do diagnostyki i leczenia takich chorób jak nowotwory.
Niedawno byliśmy świadkami dramatycznego apelu pacjenta ze szpitala onkologicznego w Brzozowie. Na szczęście dość szybko uzyskał pomoc i podjął leczenie. Takich historii jest niestety więcej. Pandemia nie wyeliminowała nowotworów, a wręcz przeciwnie wprowadziła nowe zagrożenia. Osoby, które planowały pójść na badania profilaktyczne, zrezygnowały z nich lub przełożyły na później. Dostaję też sygnały, że są problemy z dostaniem się do lekarzy specjalistów. Dlatego tym bardziej musimy pamiętać, że z jednej strony rak to nie wyrok, a z drugiej nie możemy całego naszego życia i opieki zdrowotnej podporządkować walce z koronawirusem.
Mamy rosnący kryzys w służbie zdrowia. Wielu ludzi teraz boi się pójść do szpitala czy zobaczyć z lekarzem, by zrobić badania.
To smutna prawda. Tak jakby nowotwory też podlegały lockdownowi, zatrzymały się. Tymczasem, rak to diagnoza, jaką w Polsce co roku słyszy ok. 180 tysięcy pacjentów. Z czego umiera średnio 270 osób dziennie. W ciszy i bez statystyk Ministerstwa Zdrowia na twitterze. Polski rząd nie radzi sobie z pandemią i boję się, że nie poradzi sobie również w skutecznej walce z rakiem. Oczywiście, polityka zdrowotna jest w kompetencji krajów członkowskich i Unia Europejska nie może narzucać rozwiązań. Może proponować. Analizować. Głośno pytać, dlaczego w krajach zachodnich UE więcej ludzi jest diagnozowanych na początkowym etapie choroby. Gdzie jest łatwiejszy i szybszy dostęp do specjalistów i nowoczesnych leków. Przykładowo około 50% nowoczesnych leków leczących skutecznie nowotwory, nie jest dostępnych na polskim rynku.
UE ma w temacie nowotworów bardzo ambitny plan, za 20 lat nikt nie będzie umierał na raka. Czy jest to możliwe?
Nie wydaje mi się, abyśmy całkowicie wyeliminowali nowotwory ale możemy znacząco ograniczyć ilość osób, które dotyka ta choroba i śmiertelność. Duża w tym rola nas samych.
Musimy zmienić nasze nawyki żywieniowe, ograniczyć palenie, alkohol, więcej aktywności fizycznej i profilaktyka. Natomiast rząd musi znacząco zredukować zanieczyszczenie powietrza, bezwzględnie karać właścicieli płonących wysypisk, kontrolować sprowadzane do Polski śmieci, sprawdzać jakość żywienia, umożliwić stosowanie nowoczesnych terapii i leków oraz stworzyć system szybkiej ścieżki leczenia. Na to potrzebne są pieniądze i odpowiedzialna dystrybucja środków publicznych. Z kolei UE wypracowuje wspólne standardy, prowadzi badania, przeznacza dodatkowe środki na profilaktykę. Bez tych wszystkich działań będzie tylko gorzej.
Stąd Pani aktywność w tym temacie?
Tak. We wrześniu i październiku prowadziłam akcję profilaktyczną związaną rakiem piersi. Za pośrednictwem gazet, telewizji, mediów społecznościowych starałam się dotrzeć do kobiet nawet w najmniejszych wsiach i miasteczkach Podkarpacia. Głośno mówiłam o tym, że trzeba się badać. Dzięki uprzejmości Centrum Chorób Piersi Profamilia przekazywałam darmowe zaproszenia na usg piersi i mammografię. Już są efekty. Dostaję wiele wiadomości od kobiet i dziewczyn, które zachęcone poszły na badania i dziś są już spokojne. Wszystko jest ok. Ale napisała do mnie też Pani, która zmotywowana moim apelami udała się na badanie. Wynik nie był dobry, ale dzięki wczesnej diagnozie ma o wiele większą szansę na wyzdrowienie. To są namacalne dowody, że profilaktyka jest najważniejsza. Ratuje życie i zdrowie.
Europosłowie PO-PSL należą do Grupy Europejskiej Partii Ludowej największej i najstarszej frakcji w Parlamencie Europejskim. Wpisując się w tradycję chrześcijańskiej demokracji. Grupa EPL stawia dobro i ochronę obywateli, a jednym z najważniejszych priorytetów frakcji jest walka z rakiem. Choroby nowotworowe są drugą, po chorobach serca przyczyną zgonów i zachorowalności w Europie. Każdego roku na raka umiera 1,9 miliona osób, a u kolejnych 3,7 milionów stwierdza się chorobę .
Właśnie dlatego potrzebujemy wspólnej europejskiej strategii prewencyjnej , opartej na inicjatywach już wcześniej prowadzonych przez UE. Chociaż polityka zdrowotna pozostaje przede wszystkim w rękach państw członkowskich, wspólne europejskie działania mogą odnieść niesamowity skutek. Aby osiągnąć rozwój nowoczesnych technologii i osiągnąć przełom w leczeniu raka, konieczne jest połączenie wszystkich europejskich zdolności badawczych i zasobów finansowych. Tylko to sprawi, że wiedza przełoży się na działanie.
Z inicjatywy polskiej delegacji w Grupie EPL, w Parlamencie Europejskim powołano specjalną Komisję do walki z rakiem. Jej działanie przyczyni się do szybkiego opracowania wytycznych w obszarze dostępność do metod wczesnej diagnostyki, profilaktyki, oraz dostępności do opieki paliatywnej i terminalnej leczenia.
Razem zbudujemy Planu Walki z Rakiem w Europie!