W dniu 15 stycznia 2014 w Strasburgu, Posłowie do Parlamentu Europejskiego debatują nad wolnością przepływu osób w Unii Europejskiej. Jest to efekt głosów płynących z niektórych krajów członkowskich na temat rzekomej turystyki zasiłkowej w UE, która rozpoczęła się w związku z pełnym otwarciem unijnego rynku pracy dla obywateli Rumunii i Bułgarii. Jutro odbędzie się głosowanie nad rezolucją w tej sprawie, której autorem jest Europejska Partia Ludowa. Dzisiejsza debata odbywa się w głównej mierze z inicjatywy polskich europosłów z klubu PO-PSL, należących do tej frakcji.
Poseł do Parlamentu Europejskiego Elżbieta Łukacijewska skomentowała dzisiejszą debatę - „Pokazaliśmy, że w Parlamencie Europejskim nie ma miejsca na stygmatyzację jakiegokolwiek kraju z Unii Europejskiej czy spoza niej. Nie możemy wiązać prawa swobodnego przepływu osób dla celów zarobkowych, będącego jednym z najważniejszych fundamentów Unii Europejskiej z oskarżeniami o nadużywanie systemów opieki społecznej”.
Do projektu rezolucji udało się przekonać wszystkie frakcje Parlamentu Europejskiego z wyjątkiem grupy EKR, do której należą politycy Prawa i Sprawiedliwości „Dziwić może spokój w gronie PiS-u, członka grupy EKR-u w Parlamencie Europejskim, do której należą posłowie z Partii Premiera Camerona, głównego sprawcy dzisiejszej dyskusji. Wszyscy doskonale pamiętają jak nieraz Prezes Kaczyński szumnie nawoływał do obrony polskich interesów, tymczasem w przypadku ich realnego zagrożenia spotykamy się po raz kolejny z brakiem konkretnych działań”. - komentuje Poseł Łukacijewska.