9 maja br decyzją Prezydenta Zjednoczonych Emiratów Arabskich, Szejka Khalify oraz Koronowanego Księcia Abu Dhabi, Szejka Mohammada Bin Zayada mieszkaniec Podkarpacia, Pan Artur Ligęska został uniewinniony i zwolniony z więzienia w Abu Dhabi, gdzie przebywał po tym jak został oskarżony o posiadanie narkotyków. W sprawę uwolnienia Polaka zaangażowała się podkarpacka Europosłanka Elżbieta Łukacijewska.
„Pan Artur poinformował mnie o swoim zwolnieniu zaraz po przylocie do Polski. Rozmawialiśmy telefonicznie. Nie ukrywam, że bardzo się wzruszyłam. Groziła mu dożywotnia odsiadka w izolacji. Przeczytałam o jego historii w mediach, zobaczyłam pełen rozpaczy apel i postanowiłam działać.” - informuje Elżbieta Łukacijewska.
Europosłanka wysłała list do najważniejszych osób w Zjednoczonych Emiratach Arabskich Prezydenta Szejka Khalifa Bin Zayed Al Nahyan, Premiera Mohammeda Bin Rashid Al Maktoum oraz Ministra Spraw Zagranicznych i Ministra Sprawiedliwości. W piśmie zwróciła się z prośbą o podstawę prawną, w związku z którą Pan Artur Ligęska został zatrzymany a następnie przetrzymywany w więzieniu. Jednocześnie apelowała o poszanowanie jego podstawowych praw, takich jak opieka medyczna, dostęp do żywności oraz pomoc prawna i dyplomatyczna.
Pismo zostało również skierowane do przewodniczących Komisji Spraw Zagranicznych oraz Praw Człowieka w Parlamencie Europejskim. Decyzja o zwolnieniu z obowiązku dożywotniej odsiadki w izolacji została podjęta z dnia na dzień przed rozstrzygnięciem apelacji zaplanowanej na 20 maja 2019 r. Było to możliwe dzięki bezpośredniej interwencji władcy Abu Dhabi, Szejka Mohammed bin Zayed, który zaapelował o umożliwienie Polakowi powrotu do domu.
„Parlament Europejski okazał się w sytuacji Pana Artura bardzo skutecznym narzędziem wpływu. Pod przygotowanym przeze mnie dokumentem podpisali się europosłowie różnych opcji politycznych oraz różnych narodowości. Jednym z sygnatariuszy, który na moją prośbę interweniował był wpływowy dyplomata, europoseł Elmar Brok, Wiceprzewodniczący Komisji Spraw Międzynarodowych. Nasze działania ostatecznie przyniosły zamierzony efekt i dziś Pan Artur jest wolny i wraca do zdrowia w domu rodzinnym na Podkarpaciu. Jego historia ewidentnie pokazuje, że Parlament Europejski ma realny wpływ na życie zwykłych obywateli.” - podkreśla Europosłanka Łukacijewska.