"Parlament Europejski to ogromna instytucja, która dla przeciętnego młodego człowieka wydaje się odległa, niedostępna, nieosiągalna. Jest to pierwsza, a zarazem najważniejsza rzecz, która zmienia stażysty pogląd na świat. Począwszy od pracowników, którzy zwykłym uśmiechem i „Bonjour" rozpoczynają twój dzień, przez wesołych stażystów, pomocnych asystentów oraz życzliwych i chętnych do rozmowy europosłach. Bez żadnych obaw można się ich o wszystko zapytać, wymienić poglądy oraz spędzić miło czas.
Przez cztery tygodnie pobytu w biurze pani poseł Elżbiety Łukacijewskiej miałam okazję i możliwość uczestnictwa w komisjach, posiedzeniach, klubach, zebraniach, na których były poruszane aktualne tematy z Europy. Najgorętsze dyskusje dotyczyły Ukrainy, gdyż to nie jest tak, że Unia jest ślepa na to, co się dzieje poza jej granicami. Dodatkowo posłowie naprawdę się przygotowują i wypowiadają w ważnych dla nich i dla kraju sprawach. Rozmawiają na tematy... normalne, dotyczące każdego przeciętnego obywatela, a nie spraw absurdalnych, co wydaje się czasami wręcz za banalne na Parlament Europejski.
Najwięcej nauczyłam się od wspaniałych asystentek pani Poseł – Agnieszki i Iwony. Są to bardzo sympatyczne, uśmiechnięte i barwne osoby, które wypełniają szarą rzeczywistość. Te dwie kobiety pokazały mi nie tylko jak wygląda praca w biurze, ale również jak się zachować w stresujących sytuacjach oraz tych codziennych, gdy ktoś wejdzie do biura czy zadzwoni telefon.
Jest jeszcze druga strona stażu, wzbogacenie relacji interpersonalnych. Poznałam mnóstwo wspaniałych ludzi, z którymi mam nadzieję utrzymywać stały kontakt nawet po tym jakże krótkim miesiącu. Uśmiechu, radości, zabawy nie brakuje.
Zdecydowaną zaletą tego miejsca jest różnorodność językowa. W mieście króluje francuski, w Parlamencie angielski, w biurze polski. Jednakże można doświadczyć i poćwiczyć każdy język urzędowy Unii Europejskiej.
Miesiąc to zdecydowanie za krótko, aby zsynchronizować się z rytmem owej instytucji. Codziennie są organizowane najróżniejsze wydarzenia, poczynając od praw kobiet, kończąc na młodych rolnikach i futrach zwierzęcych. Wyszukiwałam interesujące mnie tematy i brałam w nich udział. Sprawia to, że budynek jest żywy do późnych godzin wieczornych.
Chciałam podziękować wszystkim za ten wspaniały, rozwijający mnie miesiąc. Był to dla mnie niezapomniany czas, cudowne momenty i wspomnienia, które zostaną ze mną na zawsze. Polecam każdemu takie doświadczenie!"