Wydrukuj tę stronę
luty 05, 2018

Warszawa, Konfenrencja pt. „Brexit - konsekwencje dla transportu drogowego”

W dniu 2 lutego 2018 r. (piątek) Elżbieta Łukacijewska, Poseł do Parlamentu Europejskiego, członkini Komisji Transportu w Parlamencie Europejskim wzięła udział w konfenrencji pt. „Brexit - konsekwencje dla transportu drogowego”, której organizatorem było Zrzeszenie Międzynarodowych Przewoźników Drogowych w Polsce.

 

Konferencja zorganizowana w Warszawie została otworzona przez prezesa Zrzeszenia Międzynarodowych Przewoźników Drogowych w Polsce, który podkreślił, że dla branży międzynarodowego transportu drogowego opuszczenie przez Wielką Brytanię struktur Unii Europejskiej jest, obok zaproponowanego przez Komisję Europejską w maju 2017 r. Pakietu Mobilności, jedną z najważniejszych kwestii dotyczących przyszłości tej gałęzi polskiej gospodarki. - Biznes boi się niewiedzy. Dlatego ZMPD, działając w interesie dużej grupy przedsiębiorców, którzy wożą towary pomiędzy kontynentem a Wielką Brytanią, chce aktywnie szukać odpowiedzi na pytanie, co po Brexicie – powiedział Jan Buczek. - Naszym obowiązkiem jest budowanie świadomości problemu wśród polityków i decydentów polskich oraz europejskich, jak również przygotowywanie firm transportowych na nadchodzące problemy. I temu ma służyć nasza dzisiejsza dyskusja – dodał prezes ZMPD.

 

Konferencja podzielona została na dwa panele:

  • „Obawy i zagrożenia dla branży transportu i logistyki”
  • „Możliwe scenariusze dla branży transportu i logistyki”)

 

Elżbieta Łukacijewska, jako Poseł aktywnie zaangażowany w pracę nad zaprezentowanym w maju 2017 r. przez Komisję Europejską tzw. „Pakietem Mobilności” wystąpiła w roli prelegenta w pierwszej części dyskusji dotyczącej obaw i zagrożeń dla branży transportowej. W swoim wystąpieniu Poseł Łukacijewska podkreśliła, że „Brexit to bezprecedensowe wydarzenie, które będzie miało ogromne skutki dla biznesu. Nie wszystkie dzisiaj potrafimy przewidzieć. Do końca marca powinien być ustalony kształt tzw. okresu przejściowego, który powinien potrwać 2 lata, a podczas którego sposób funkcjonowania przedsiębiorstw na rynku brytyjskim nie powinien ulec znaczącym zmianom”.

 

Wymieniła również niektóre możliwe do wystąpienia skutki ogólne dla biznesu, tj.

  • ograniczenie dostępu do rynku brytyjskiego po 2021 r.;
  • ograniczenie swobody przepływu towarów, ludności i usług (może to rodzić problemy z mobilnością pracowników, np. w usługach transportowych czy logistycznych, a także w działalności handlowej z Wielką Brytanią) w szczególności, gdy Wielka Brytania postanowi wyjść z Europejskiego Jednolitego Rynku;
  • możliwe wprowadzenie procedur i opłat celnych (co podniesie czas i koszt prowadzenia działalności na terenie WB);
  • możliwe wprowadzenie norm i regulacji odmiennych od unijnych (dodatkowe obowiązki administracyjne i opłaty dla przedsiębiorców, dostosowanie dokumentacji, uprawnień itp.);

 

Natoimiast, odnosząc się bezpośrednio do branży transportowej poseł Łukacijewska podkreśliła, że Wielka Brytania jest jednym z najistotniejszych partnerów handlowych Polski, a sama wartość wymiany handlowej wynosi (za r. 2016) 12 mld funtów. Polska branża transportowa zajmuje pierwsze miejsce w ilości pojazdów biorących udział w transporcie miedzy wyspami brytyjskimi a Europą (455 tys. pojazdów na ok. 2 mln). Oznacza to, że polskie firmy transportowe nie tylko czynnie biorą udział w całej wymianie handlowej między dwoma krajami, ale także mają ogromny udział w transporcie towarów między Wielką Brytanią a kontynentalną Europą. Opuszczenie Unii przez Zjednoczone Królestwo będzie miało więc potężne skutki właśnie dla tej branży biznesu w Polsce.

 

W dalszej części swojego wystąpienia poseł Łukacijewska przedstawiła również najważniejsze aspekty wpływu Brexitu na polskie przedsiębiorstwa z branży transportowej i wśród nich wymieniła zmiany w następujących obszarach:

  • Polityka celna: opuszczenie Unii Celnej przez Wielką Brytanię zrodzi konieczność powstania procedur i zapewne wprowadzenia opłat celnych – oznacza to dla polskich firm dodatkowe koszty np. administracyjne, dochodzi do tego kwestia gwarancji celnych – nie ma jasności czy mają funkcjonować na wzór karnetów TIR czy w innym systemie;
  • Ograniczenie mobilności: opuszczenie jednolitego rynku, to ograniczenie swobody przepływu towarów i ludności, dodatkowe procedury będą czekały każdy pojazd czy każdego pracownika przekraczającego granicę; kontrole graniczne znacznie wydłużą czas usługi a także wprowadzają niepewność co do ogólnego przekroczenia granicy. Może to doprowadzić do zatorów, jakie można zaobserwować dziś na granicach zewnętrznych UE (np. między Polską a Białorusią, czy Ukrainą);
  • Możliwe zmiany zasad dostępu do rynku usług transportowych w Wielkiej Brytanii, mogą być wymagane dodatkowe zezwolenia na przejazdy międzynarodowe lub dodatkowe, potwierdzone uprawnienia dla kierowców – na szczególną uwagę zasługuje tez kabotaż, który pomaga wykluczyć puste przebiegi i często stanowi o opłacalności danego kierunku transportu;
  • Możliwość wprowadzenia reglamentacji przewozów, co może doprowadzić do destabilizacji długoterminowych planów polskich firm transportowych i ograniczyć skalę ich działalności;
  • Problemem może być także ogólne zmniejszenie wymiany handlowej. Będzie ono naturalnie prowadziło do spadku zapotrzebowania na usługi transportowe, co zmniejszy dochodowość prowadzenia biznesu.

 

Wszystkie powyższe skutki mogą prowadzić do powstania poważnych zakłóceń w funkcjonowaniu firm, które specjalizują się w transporcie kołowym i kabotażu na terenie wysp brytyjskich, z uwzględnieniem tych, które prowadzą przewóz między Irlandią a Wielką Brytanią.

 

Według Elżbiety Łukacijewskiej najgorszym scenariuszem byłby tzw. „twardy Brexit” (kiedy Wielka Brytania i UE nie osiągają porozumienia), bo oznaczałoby to handel na zasadach Światowej Organizacji Handlu (WTO), co skutkowałoby gwałtownym podniesieniem ceł i spadkiem ilości świadczonych usług transportowych.

 

Oprócz Elżbiety Łukacijewskiej, w konferencji wzięli udział: ambasador Wielkiej Brytanii w Polsce Jonathan Knott, wiceprzewodniczący Parlamentu Europejskiego prof. Bogusław Liberadzki, wiceminister infrastruktury Justyna Skrzydło, przewodniczący sejmowej komisji infrastruktury Bogdan Rzońca, Kosma Złotowski, poseł do Parlamentu Europejskeigo, a także reprezentanci brytyjskiej administracji oraz liczna grupa przewoźników z Polski i z zagranicy.

 

Zdjęcia pochodzą ze strony ZMPD-Zrzeszenia Międzynarodowych Przewoźników Drogowych w Polsce.