Wydrukuj tę stronę

Dawid Szczepankiewicz

"Moja przygoda ze stażem w Parlamencie Europejskim w Brukseli rozpoczęła się od Biura Poselskiego Pani Poseł Elżbiety Łukacijewskiej w Rzeszowie. To tam na kilka tygodni przed wyjazdem na staż, korzystając z uprzejmości Pani Dyrektor Karoliny Chrząstek, mogłem dopełnić wszystkich niezbędnych formalności.

 

 Bezpośrednia przygoda ze stażem rozpoczęła się w dniu wyjazdu autokarem do Brukseli. Bruksela przywitała nas następnego dnia pogodą, można śmiało rzec, ponurą, ale takie są uroki, albo ich brak, brukselskiej jesieni i zimy. Pierwszy dzień pobytu poświęciliśmy na zapoznanie się z miastem i jego historią. Pomimo, iż wiele miast zrobiło na mnie większe wrażenie, to szczególnie muszę polecić wszystkim pyszne belgijskie frytki, które są specjalnością tutejszej kuchni i kulinarną atrakcją dla wszystkich odwiedzających Brukselę turystów.

 

Pierwszy dzień stażu w Parlamencie Europejskim był zapowiedzią wielu interesujących wydarzeń. Budynek PE w Brukseli z zewnątrz wydaje się mniejszy od tego w Strasburgu, ale dzieje się w nim o wiele więcej. Odkąd przekroczyłem próg budynku Parlamentu Europejskiego, pochłonęły mnie w zupełności, odbywające się tutaj od wczesnego ranka do późnego wieczoru posiedzenia komisji, konferencje, seminaria, wystawy i inne spotkania o przeróżnej tematyce. Przekonałem się, że posłowie do Parlamentu Europejskiego pracują nad ważnymi i dotykającymi każdego z mieszkańców Unii Europejskiej sprawami, a także, że ciąży na nich ogromna odpowiedzialność. Posłowie reprezentują jednocześnie Wspólną Europę i własne państwo. Przed przyjazdem na staż, niejednokrotnie myślałem, że w unijnych instytucjach istnieje ogromny przerost biurokracji i zatrudnienia. W Brukseli mogłem zobaczyć, jak wiele jest pracy i tematów, które wymagają jednolitego stanowiska Unii Europejskiej, regulacji prawnych na stopniu międzynarodowym, albo wręcz przeciwnie jak wiele jest różnorodności w państwach członkowskich, które warto podkreślać i prezentować na zewnątrz.

 

Cztery tygodnie stażu minęły bardzo szybko, a wręcz za szybko. Myślę, że staż w Parlamencie Europejskim w Brukseli to ogromne doświadczenie zawodowe dla osoby zainteresowanej działaniami Unii Europejskiej oraz niezwykła przygoda dla młodego człowieka. Nie ukrywam, że moim wielkim marzeniem jest móc wrócić jeszcze do Brukseli i do Parlamentu Europejskiego, gdzie tak wiele się dzieje i gdzie o tak wielu sprawach dotyczących, każdego Europejczyka dyskutuje się i podejmuje decyzje.

 

Bardzo dziękuję za możliwość odbycia stażu Pani Poseł Elżbiecie Łukacijewskiej oraz pracownikom biura Agnieszce i Iwonie, za miłą atmosferę, wdrożenie w obowiązki i wiele cennych uwag w trakcie wykonywania zadań."